GO FORD GO ELECTRIC

Zalety samochodów zelektryfikowanych i elektrycznych. Wyjaśniamy najważniejsze z nich

Materiał promocyjny

Slogan, że motoryzacja zmienia się na naszych oczach jest chyba jednym z najczęściej używanych w ostatnich latach, ale to nie dziwi. Trudno o prawdziwsze zdanie. Nie tylko jesteśmy świadkami rewolucji, ale w niej uczestniczymy. W każdym samochodowym segmencie.

Do elektryfikacji i elektromobilności producenci samochodów podchodzą w sposób kompleksowy. Wyobraźnię kierowców rozpalają głównie samochody elektryczne, ale przecież jeszcze nie każdy jest gotowy, żeby kupić auto w pełni elektryczne. Ograniczać może mieszkanie w bloku,dopiero rozwijająca się w naszym mieście infrastruktura dla samochodów elektrycznych, czy nawet zwyczajna obawa przed zmianą dotychczasowych nawyków i przyzwyczajeń.

Dlatego w salonach marek samochodowych znajdziemy przeróżne zelektryfikowane propozycje. Od pełnoprawnych elektryków najnowszej generacji, przez hybrydy ładowane z gniazdka po tzw. miękkie hybrydy. Znakomitym przykładem może tu być oferta Forda. To jeden z liderów rynku, który przygotował propozycję dla każdego kierowcy.

Miejski

Skonfiguruj

Prestiżowy

Skonfiguruj

Sportowy

Skonfiguruj

E-Transit

Dowiedz się więcej

konfigurator dostępny wkrótce

Komfortowa

Skonfiguruj

Sportowa

Skonfiguruj

Elegancka

Skonfiguruj

Komfortowa

Skonfiguruj

Sportowa

Skonfiguruj

Elegancka

Skonfiguruj

Elegancki

Skonfiguruj

Sportowy

Skonfiguruj

Luksusowy

Skonfiguruj

Stylowa

Skonfiguruj

Rodzinna

Skonfiguruj

Sportowa

Skonfiguruj

Ford Mustang Mach-E wyznacza drogę dla całej marki

Ford postanowił wjechać w nową erę w swojej historii elektrycznym SUV-em. Ale innym niż wszystkie. Amerykanie sięgnęli do swoich korzeni i dziedzictwa, by przedstawić wszystkim Forda Mustanga Mach-E. Mach-E cieszy się ogromnym zainteresowaniem klientów i zgarnął kilka prestiżowych nagród w przeróżnych plebiscytach na Samochód Roku.

To świetnie wyposażony i komfortowy SUV z DNA najlepiej sprzedającego się sportowego samochodu świata. Dostępny jest w Polsce w 5-ciu wersjach zachwycających osiągami. Wersja GT z przyspieszeniem od 0 do 100 km/h wynoszącym zaledwie 3,7 s i zasięgiem nawet 490 km na jednym ładowaniu to najszybciej przyspieszający Ford Mustang w historii między innymi dzięki natychmiast dostępnemu momentowi obrotowemu wynoszącemu 860 Nm. Osobom potrzebującym maksymalnego zasięgu oferowana jest wersja z dużą baterią (98 kWh) napędzana tradycyjnie na tylną oś o mocy 294 KM. Przejedziesz nią nawet 600 km bez koniczności ładowania. Najbardziej uniwersalna wersja w wciąż niesamowitych osiągach i świetnym zasięgu to napędzany na obie osie Ford Mustang Mach-E również z baterią 98kWh, zasięgiem do 540 km, mocą 351 KM, momentem obrotowym 580 Nm i przyspieszeniem 5,1 sek. Od 0 do 100km/h. Niezależnie od wersji Mustang Mach-E oferuje swojemu kierowcy wszystkie atuty elektrycznego napędu.

Fot. Materiały promocyjne

Błyskawiczna reakcja na gaz, cisza panująca w środku, nowoczesny, sportowy design, jazda buspasami, darmowe parkowanie w miejskich strefach płatnego parowania, niskie koszty eksploatacji. Samochody elektryczne mają wiele zalet, które sprawiają, że po paru przejażdżkach szybko przekonują do siebie kierowcę. Część wynika z przywilejów, jakie zapewniają zielone tablice rejestracyjne, pozostałe - z tego, jak elektryki jeżdżą. Wiele osób mówi, że nie lubi ich ten, kto nigdy nie siedział za kierownicą bezemisyjnego auta.

Imponuje elastyczność napędu. Nieważne, przy jakiej prędkości zawsze ma zapas mocy i rozwija ją harmonijnie. Trudno na drodze znaleźć szybsze auto i wcale nie chodzi o dynamiczną, sportową jazdę. Tak błyskawiczne reakcje to po prostu komfort. Dużo łatwiej zmienić pas, kogoś wyprzedzić, włączyć się do ruchu - to nieocenione w mieście i na trasie. Imponuje też cisza i kultura, z jakimi to wszystko się dzieje. Nie ma mowy o szarpaniu, warczeniu czy chwili zawahania.

Ford wypuszczając Forda Mustanga Mach-E udowodnił też, że wiele mitów odnoszących się do samochodów elektrycznych jest nieprawdziwych, dwa najważniejsze to mały zasięg i mało przyjazne prowadzenie. Jako jeden z niewielu producentów oferuje samochód o realnym zasięgu wynoszącym nawet 600 km. A wszystkie wersje Mustangów Mach-E prowadzi się rewelacyjnie, z lekkością, przyjemnością i często negowaną w samochodach elektrycznych pewnością.

Jednocześnie każda wersja Forda Mustanga Mach-E ma swoje oblicze. Typowo miejskie i doskonałe do jazdy w krótsze trasy (wersje AWD i RWD z mniejszą baterią) idealne do przemierzania Polski wzdłuż i wszerz (wersje AWD z dużą baterią), czy typowo sportową wersję (GT), o nieprzeciętnych osiągach, którą możemy też udać się na tor i szlifować swoje umiejętności za kierownicą.

Do tego dochodzi kwestia ekonomii użytkowania. Większość właścicieli elektryków ładuje je w domu lub w pracy. A to oznacza spore oszczędności, które przy obecnych cenach paliw mogą wynieść rocznie nawet kilkanaście tys. złotych. Wspomnieć też należy o mniejszej podatności na usterki, rzadszych przeglądach serwisowych i mniejszej liczbie części i płynów zużywających się podczas codziennego użytkowania.

Oszczędzać można też za kierownicą miejskiego SUV-a. Z benzynowym silnikiem

Mustang Mach-E to okręt flagowy marki, ale Ford elektryfikuje także inne modele. Również te klasyczne. Wstępem do świata e-motoryzacji może być Puma mHEV. Pod tym oznaczeniem kryje się “miękka hybryda”.

To w zasadzie samochód spalinowy, w którym pojawia się wsparcie niewielkiego silnika elektrycznego, najczęściej zintegrowanego z alternatorem lub rozrusznikiem. Nie daje on możliwości jazdy na prądzie, ale stanowi spore wsparcie dla jednostki spalinowej, szczególnie podczas rozpędzania lub jazdy na biegu jałowym (gdy zwalniamy silnik spalinowy gaśnie, a samochód porusza się w tzw. trybie żeglowania). Takie rozwiązanie pozwala znacznie zmniejszyć zużycie paliwa i obniżyć emisję spalin.

Mowa nawet o kilkunastu procentach w porównaniu do tradycyjnego silnika benzynowego. W Pumie Ford przygotował jednostkę EcoBoost w wariancie 125 lub 155 KM. Do wyboru jest ręczna skrzynia lub bardzo chwalony automat.

Fot. Materiały promocyjne

Czy jazda Pumą mHEV różni się od poprzednich wersji z silnikiem EcoBoost, ale bez układu mild hybrid? Tak i to na plus. Po pierwsze, samochód jest oszczędniejszy. Chętniej i częściej wyłącza silnik spalinowy, a mały motor elektryczny wspiera go podczas najbardziej wymagających czynności. Po drugie, Puma jest dynamiczniejsza. Nawet kilka KM przy ruszeniu albo wyprzedzaniu sprawia, że auto staje się zrywniejsze na pierwszych metrach i szybciej reaguje na gaz.

To sprawia, że Ford Puma jeszcze lepiej się czuje w mieście, które jest jej środowiskiem naturalnym. Mimo kompaktowej sylwetki, we wnętrzu Forda Puma jest zaskakująco dużo miejsca, a to sprawia, że sprawdzi się także w dłuższych podróżach zapewniając nie tylko komfort ale też niskie koszty przejechania każdych 100 km.

Kabina została zaplanowana w wyjątkowo przemyślany sposób. Czworo dorosłych pasażerów może wygodnie spędzić w niej długą podróż co jest rzadkością w SUV-ach segmentu B. Dzięki sporemu rozstawowi osi (2 588 mm) pasażerowie tylnej kanapy mają mnóstwo miejsca na nogi. Mimo dynamicznej sylwetki linia dachu wcale nie opada zbyt szybko, a to oznacza, że nawet wysokie osoby wygodnie rozsiądą się z tyłu i nie będą narzekać na brak miejsca.

Imponujący bagażnik pomieści nawet 456 litrów. Po złożeniu oparć tylnej kanapy uzyskamy dostęp do 1216 litrów, co można wręcz uznać za rekord w tej klasie samochodów. Jest nie tylko przestronny, ale też bardzo sprytnie zaprojektowany. Pozwala na przewiezienie przedmiotów o szerokości 1 metra. Pod jego podłogą znajdziemy MegaBox. Głęboki pojemnik o wymiarach 76,4 x 75,3 x 30,6 cm. Zastosowań dla niego jest mnóstwo - może posłużyć do przechowywania mniejszych przedmiotów, które z reguły dopychamy po całym bagażniku, ale przede wszystkim można w nim w pozycji pionowej przewozić wyższe przedmioty o wysokości do 115 cm oraz wstawić brudne rzeczy, bo dzięki odpływowi Megabox można myć nawet pod bieżącą wodą.

Fot. Materiały promocyjne

Modny i stylowy Ford Puma ma jeszcze jednego asa w rękawie. Wersję ST z silnikiem 1.5 EcoBoost o mocy 200 KM, a więc pełnokrwistego hot hatcha w wersji SUV. To oznacza samochód sportowy, który na każdym kroku daje mu znać, że prowadzi wyjątkowe auto. Zawieszenie przygotowane przez legendarny zespół Ford Performance jest sprężyste, układ kierowniczy piekielnie precyzyjny, silnik chętny do przyspieszania, a biegi zmieniamy ręczną skrzynią (ogromny plus!). Każdy zakręt, każdy łuk, każde przyspieszenie to zabawa, a nawet taka prosta czynność jak wrzucenie kolejnego biegu daje sporo frajdy.

Fot. Materiały promocyjne

A może hybryda z wtyczką? Najbardziej uniwersalna propozycja

Na trzeci przykład wybraliśmy Forda Kugę PHEV. Pod tym oznaczeniem kryje się tzw. hybryda ładowana z gniazdka. Wiele osób twierdzi, że to aktualnie złoty środek w motoryzacji. Nowy Ford Kuga to synonim uniwersalnego auta. Jest samochodem klasy C, ale zdecydowaniem jednym z większych. Ma około 463 cm długości, 188 cm szerokości i 168 cm wysokości. W środku jest dużo miejsca, również na tylnej kanapie. W wersji PHEV, której poświęcamy najwięcej miejsca bagażnik pomieści od 411 l do 581 l, a jego pojemność można regulować przesuwną tylną kanapą.

Kabina imponuje pod względem ergonomii, łatwości obsługi oraz wykończenia. Naszpikowana jest też nowoczesnymi rozwiązaniami z systemem SYNC oraz systemem Ford Co-Pilot 360. Z poziomu tego pierwszego obsługujemy pokładowe multimedia. Ten drugi okaże się nieoceniony podczas jazdy. Obejmuje szereg współpracujących ze sobą technologii. To m.in. inteligentny tempomat automatycznie dostosowujący prędkość jazdy do pojazdu jadącego z przodu, a także znaków ograniczenia prędkości. Możesz też liczyć na pomoc technologii Lane Centring, której zadaniem jest utrzymywanie samochodu po środku pasa ruchu.

Do tak zaawansowanego a zarazem eleganckiego SUV-a znakomicie pasuje nowoczesny napęd PHEV. Na co dzień jeździmy tak naprawdę samochodem elektrycznym, praktycznie bez udziału jednostki spalinowej. Większość kierowców nie pokonuje dziennie więcej niż kilkadziesiąt kilometrów, a tyle pluginy są w stanie przejechać bez najmniejszych problemów.

Omawiany Ford Kuga w trybie miejskim zapewnia nawet do 88 km zasięgu w mieście tylko w trybie jazdy bezemisyjnej. Łatwo też je naładować, ponieważ ze względu na mniejszy jak w elektrykach akumulator wystarczy podpiąć go na kilka godzin ze zwykłego gniazdka, żeby móc ruszyć w bezemisyjną podróż do domu albo pracy. Ale jeśli tylko zechcemy jechać w znacznie dłuższą trasę, to pierwsze skrzypce zacznie grać silnik benzynowy. Można jechać na drugi koniec Europy dokładnie tak jak klasycznym spalinowym SUV-em.

Hybrydowy system Forda Kuga PHEV składa się z silnika spalinowego o poj. 2,5 l pracującego w oszczędnym cyklu Atkinsona i silnika elektrycznego. Napęd jest przekazywany na przednie koła za pośrednictwem bezstopniowej skrzyni biegów eCVT, a połączona maksymalna moc zespołu silników wynosi 225 KM. SUV pierwszą setkę osiąga w 9,2 sekundy. Na niemieckiej autostradzie rozpędzi się do 200 km/h. Na samym prądzie hybrydowa Kuga potrafi przejechać do 88 km (WLTP).

Nie macie gdzie ładować regularnie samochodu? Odpowiedzią może wersja Hybrid z tradycyjnym napędem hybrydowym najnowszej generacji. Łączy w sobie wysoce wydajny 2,5-litrowy silnik spalinowy z jednostką elektryczną zasilaną wysokonapięciowym akumulatorem. Energia potrzebna do naładowania akumulatora pozyskiwana jest w czasie hamowania, poprzez przetworzenie energii kinetycznej na energię elektryczną. Wykorzystywana jest następnie do zasilenia silnika elektrycznego, który wspomaga pojazd przy ruszaniu, pozwalając mu uzyskać optymalne warunki pracy.

Efekt? 190-konny Ford Kuga Hybrid zużywa tylko 5,4-5,6 l na 100 km. Co ciekawe, klasyczną hybrydę można zamówić z napędem na przód lub 4x4.

Miejski

Skonfiguruj

Prestiżowy

Skonfiguruj

Sportowy

Skonfiguruj

E-Transit

Dowiedz się więcej

konfigurator dostępny wkrótce

Komfortowa

Skonfiguruj

Sportowa

Skonfiguruj

Elegancka

Skonfiguruj

Komfortowa

Skonfiguruj

Sportowa

Skonfiguruj

Elegancka

Skonfiguruj

Elegancki

Skonfiguruj

Sportowy

Skonfiguruj

Luksusowy

Skonfiguruj

Stylowa

Skonfiguruj

Rodzinna

Skonfiguruj

Sportowa

Skonfiguruj

To, który SUV jest dla ciebie?

Z gamy Forda wybraliśmy trzy różne SUV-y, żeby pokazać, że o elektryfikacji można mówić już w każdym segmencie, a z zalet takich aut mogą korzystać wszyscy kierowcy.

Każdy, kto jest już gotowy na samochód nowej ery, może wybrać Mustanga Mach-E. Jeśli ktoś chciałby korzystać z zalet elektryka, ale jeszcze nie ma warunków do jazdy pełnoprawnym elektrykiem, to złotym środkiem okaże się Kuga PHEV lub Hybrid. A przystępna i oszczędna propozycja do miasta? Tutaj czeka Puma ze swoimi miękkimi hybrydami.

Dowiedz się więcej o elektromobilności
wróć do strony głównej
  • Reklama
  • Reklama
  • Reklama
  • Reklama
  • Reklama

+

Ford Mustang Mach-E

SKONFIGURUJ

Rozwiń